czwartek, 31 grudnia 2020

2020

Tak, to był ciekawy rok. Nie chcę się za bardzo rozpisywać na temat prywatnych rzeczy; natomiast życie internetowe...


Dobre rzeczy

- popularyzacja paczkomatów 

- rozwój cyfryzacji i rzeczy które można załatwić online

- twórczość MXTX i inne danmei

- transmisje oper i przedstawień teatralnych

- wyprawa nad morze

- dużo memów na podstawie złej polityki, wirusa i innych złych rzeczy 

- obczaiłam okresy próbne różnych serwisów (nawet pixiv - po latach przydał się paypal)

- Makłowicz na youtube


Złe rzeczy

- wirus i wszelkie zamieszanie z tym związane

- polska polityka  

- przesunięcie "Black Widow" i innych filmów i seriali

- Pornhub usunął 10 mln filmów (wylewanie dziecka z kąpielą)

- Twitch pokłonił się mafii DMCA

- Google zapowiada koniec nieograniczonego miejsca na zdjęcia

- wzrost cenzury na fb, youtubie i innych portalach

- uświadomienie sobie jak bardzo fb nas szpieguje (wprowadziłam do swego życia kilka środków zmniejszających to szpiegostwo)

- podobno od 2021 trzeba jeszcze PIN podawać przy transakcjach online? zobaczymy jak to będzie wyglądać

- Adobe Flash Player został zabity

 

piątek, 30 października 2020

svsss vocabulary

 沈清秋 Shěn Qīngqiū


洛冰河 Luò Bīnghé




渣男 zhā nán - scum (man who doesn’t treat another person’s feelings with respect and with sincerity, even playing with and misusing the other’s feelings for their own benefits, without any sense of responsibility)

poniedziałek, 26 października 2020

Over the moon - over the top (spoilers alert!)

Spojlery!


Nie jestem fanką Netflixa. Ostatnią rzeczą jaka mi się z nią kojarzy jest okołopedofilska afera z filmem "Cuties" i jej konsekwencja w postaci gigantycznego spadku liczby subskrybentów.

 Jeśli chodzi o originalne animacje Netflixa, widziałam "The Willougbys" (niezbyt), "Le Petit Prince" (nawet, nawet), "I Lost My Body" (okropieństwo) oraz "Klaus" (nie ideał, ale jak na dzień dzisiejszy jest to ich najlepsza animacja). Teraz zaś zapoznałam się z nowością - "Wyprawą na Księżyc" czyli "Over the Moon", w oryginalnej wersji językowej. Ten rok jest dość pechowy dla rzeczy związanych z Chinami - nowa Mulan miała zarobić miliony, również ten film ma chińskie dekoracje... oba przedsięwzięcia pozostawiają wiele do życzenia.

Główna bohaterka ma na imię Feifei (菲菲) i jest jedyną córką sprzedawców ciasteczek księżycowych. Mieszkają w  dużym domu na który, w prawdziwym świecie, jest nieosiągalny dla osób które zarabiają na życie w ten sposób. Również miejscowość w której mieszkają wygląda nierealistycznie przepięknie jak tradycyjne chińskie stare miasto. W trakcie piosenki przechodzimy od wspólnego wypieku ciastek do choroby (pewnie nowotwór) i śmierci matki - kalka z "Do you want to bult a snowman", gdzie zaczyna się uroczo a kończy śmiercią obojga rodziców podczas katastrofy morskiej. Rodzice zapoznali Feifei z chińską legendą o Change(嫦娥) i Houyi (后羿) - kolejna para tragicznie rozdzielonych kochanków, ona stała się boginią na księżycu, on pozostał śmiertelnikiem i umarł. Po czterech latach od śmierci matki ojciec zdecydował się poślubić kolejną kobietę, panią Zhong - razem z macochą w pakiecie dostajemy adoptowanego brata China. Feifei wolałaby żeby ojciec pozostał wierny pamięci jej matki i ponieważ w wieku dwunastu lat nie odróżnia legend od rzeczywistości (bardzo niepokojące) uznaje że jak prawdziwa jedyna miłość (reprezentowana przez Change i Houyi) istnieje, no to ojciec też musi podążać tym tokiem rozumowania - Change jest prawdziwa więc nie możesz się ożenić drugi raz. Dlatego trzeba zbudować amotorką rakietę i polecieć na księżyc. Jej.

Tak, główna bohaterka jest irytująca i przygłupia (mimo bycia prymusem w klasie). Jej nowy brat też jest irytujący choć zasadniczo nieszkodliwy. Nie ma kogo lubić. Feifei posiada białego królika (będą robić zabawki i sprzedawać?), a jej brat ma żabę która nie spełnia prawie żadnej roli w filmie.

Feifei jakimś cudem udaje się wzbić w powietrze, a później zostaje wciągnięta w strumień żółtego światła. Przez chwilę myślałam, że porywają ją kosmici, ale to tylko Change pomogła im dostać się na księżyc. I tutaj następuje koniec tego dobrego, tzn. ładnej animacji.

 Over the Moon' producer on why Asian representation is in the details

 Zdjęcie

Tak, animacja chińskiego życia codziennego była bardzo ładnie zrobiona - są cioteczki tańczące grupowo na ulicach, są obrzydliwe mundurki szkolne, od czasu do czasu słychać za angielszczyzną parę chińskich słów, jak w "Firefly". Niemniej najlepiej ogląda się różnorodność chińskiej kuchni (jestem przekonana, że niektórzy dostaną traumy na widok hairy crabs, krabów wełnistorękich), a także częściowo proces przygotowania (ciastka). Niestety, magia się kończy kiedy wkraczamy do świata mitologii. 


 Zaświaty są tak brzydko zrobione, że to aż boli, co za marnotrastwo. Nie wymagam poziomu studia Ghilbi czy chociażby przyjemnej stylistyki disneyowskiego "Herkulesa", ale to co dostajemy to jakaś profanacja. Jest tyle niesamowitych sworzeń w chińskiej mitologii, różne smoki, małpi król i cały repertuar podróży na Zachód... To mogło być coś pięknego i psychodelicznego. Tymczasem co zrobili animatorzy? Kto mieszka na księżycu oprócz Change i księżycowego królika? Kilka podróbek Angry Birds, glutowaty łuskowiec Gobi, kilka chodzących ciastek księżycowych, a reszta to tłum pastelowych glutów (takie glutowate zabawki nie są bardzo trudne do wyprodukowania, zapewne, ale kto chciałby coś takiego?).

Sama postać Change jest dość niekonsekwentna. Ciężko powiedzieć czy po prostu kobieta zwariowała, czy po prostu nie jest dobrze napisaną postacią... pewnie to drugie.

Nie wiem co mnie bardziej rozczarowało: animacja zaświatów czy muzyka. Piosenki są bardzo nijakie, wykonanie też nie powala na kolana. Ciekawe czy covery youtuberów będą trochę lepiej brzmieć... W dodatku piosenki często są wkomponowane na siłę (przykładem może być rap battle a'la Filip z konopii).

Zdjęcie
dużo glutków


Brakuje mi tutaj:

- logiki (Cinema Sins będzie miało o czym rozmawiać)

- ładnych zaświatów

- zapadających w pamięć piosenek

- sensownych przeszkód, dobrego czarnego charakteru/antagonisty

- zmiany fryzury, haha (Change miała rację co do tego)


Co było niepotrzebne:

- nachalne moralizarostwo (ach, żeń się ojciec, żeń, nie ma jak to moja patchworkowa rodzina)

sobota, 17 października 2020

mdzs vocabulary

墨香铜臭 Mòxiāng Tóngchòu - author 

魔道祖师 Módào Zǔshī

陈情令 Chén qíng lìng - The Untamed

[...]


夷陵老祖 Yílíng Lǎozǔ

魏婴 Wèi Yīng

魏无羡 Wèi Wúxiàn - courtesy name


魏兄  Wèi Xiōng - how his friends call him
阿羡 Ā Xiàn - how his sister call him

随便 Suíbiàn - his sword

陈情 Chénqín - his flute

[...]

江澄 Jiāng Chéng

阿澄 

[...]

江厌离 Jiāng Yànlí

师姐 Shījiě

 

[...] 

含光君 Hán guāng jūn

蓝湛 Lán Zhàn

蓝忘机 Lán wàng jī - his courtesy name

兄 - how his classmate called him 

蓝二公子 - how he is often called in official way

[...] 

泽芜君 Zé wú jūn

蓝涣 Lán huàn

蓝曦臣 Lán xī chén

兄长 - how he is called by Lan Zhan

[...]

蓝启仁 Lán Qǐrén

[...]

赤锋尊, Chìfēng-zūn

聂明玦, Niè Míngjué 


[...]



敛芳尊, Liǎnfāng-zūn

孟瑶, Mèng Yáo

金光瑶, Jīn Guāngyáo - the villain!

[...]



苏涉 Sū Shè

苏悯善 Sū Mǐnshàn

[...]


薛洋 Xuē Yán

薛成美, Xuē Chéngměi

[...]

晓星尘, Xiǎo Xīngchén

[...]

宋岚, Sòng Lán

[...]

温若寒, Wēn Ruòhán

[...]

温情 Wēn Qíng

[...]


温宁, Wēn Níng
温琼林, Wēn Qiónglín

鬼将军, Guǐ Jiāngjūn - Ghost General 


[...]

宗主 Zōngzhǔ - clan leader (?)

三尊 Sān Zūn - Venerated Triad (蓝曦臣 & 聂明玦 & 金光瑶)

蓝氏双璧 Lán Shì Shuāngbì - Twin Jades of Lan (蓝曦臣 & 蓝忘机) (?)

金丹, Jīn Dān - golden core

走火入魔 - zǒuhuǒrùmó -  qi deviation

怨气 yuàn qì - resentful energy 

鬼道 Guǐ dào - demonic cultivation

乱葬岗 Luàn zàng gǎng - Burial Mounds

射日之征, Shè Rì Zhī Zhēng - Sunshot Campaign

阴虎符 Yīnhǔfú - Stygian Tiger Seal

阴铁 Yīn tiě - Yin Iron (CQL)

 天子笑 tiānzǐ xiào

清心音, Qīng Xīn Yīn - song of clarity
云深不知处, Yúnshēn Bùzhīchù - Cloud Recesses

姑苏蓝氏 Gūsū Lán Shì - Gusu Lan Sect
莲藕排骨汤 Lián'ǒu páigǔ tāng - lotus root and pork rib soup 

莲花坞 Liánhuā Wù - Lotus Pier/Lotus Cove

无聊 wúliáo - boring/nonsense

无耻 wúchǐ -shameless (?)

sobota, 29 sierpnia 2020

morze, sierpień 2020

 Stało się tak, że pierwszy raz stanęłam przed obliczem morza. Bałtyk jest chłodny i woda nie jest turkusowa, ale ludzie twierdzą, że jest dużo jodu, nie jadu, i to ma być wielka zaleta zdrowotna.


niedziela, 2 sierpnia 2020

kostki curry

Mam pewne doświadczenia z curry

http://woshibolanren.blogspot.com/2017/09/robimy-kare-czyli-curry-rice.html
http://woshibolanren.blogspot.com/2019/10/imladris-2019-konwent-spozywczy.html

Teraz kolejne podejście!













niedziela, 3 maja 2020

netflixowe "After Life" - recenzja spojlerowa

Ostatnio obejrzałam dwa sezony netflixowego serialu "After Life". Dość nowa produkcja, sezon pierwszy zadebiutował w 2019, a drugi sezon został wyemitowany pod koniec kwietnia bieżącego roku. Reżyser serialu, Ricky Galvais, jest jednocześnie głównym bohaterem swojej opowieści.

Nie jest to zbyt duża inwestycja czasowa, dwa sezony po sześć odcinków każdy, a odcinek trwa około 30 minut, nawet trochę mniej.

Opis serialu był dla mnie bardzo zachęcający - żona Tony'ego umiera na raka piersi, i mężczyzna jest z tego powodu załamany, ma depresję, ale zamiast popełnić samobójstwo postanawia niejako ukarać świat poprzez łamanie konwencji społecznej i mówienie ludziom tego co myśli, brutalnej prawdy. Jak coś pójdzie źle to najwyżej popełni się samobójstwo. Trochę drama, trochę komedia, troche okruchy życia. Jak wyszło?

Bohaterowie nie byli ludźmi z krwi i kości, byli raczej zbiorem archetypów, co miało plusy i minusy. Pozytywem byli mieszkańcy miasteczka, charakterystyczni, dziwni, tworzący jeden wielki pokaz ludzkich osobliwości. Byli jednowymiarowi, ale to ułatwiało momenty komediowe tudzież tragikomiczne. Mieliśmy sympatyczną prostytutkę, która nigdy nie śpi, według moich obserwacji (pracuje całą noc a za dnia przechadza się po miasteczku i np. gawędzi z głównym bohaterem), listonosza żula, narkomana mieszkającego w garażu, i wielu innych.

Główny bohater to mało atrakcyjny mężczyzna blisko sześćdziesiątki (przynajmniej aktor jest w tym wieku) który bardzo kochał swoją żonę Lisę, i teraz nie umie się odnaleźć. Motywem przewodnim serialu jest oglądanie przez niego starych nagrań wideo z jego żoną... i to jest najgorsza część tego serialu. Biorąc pod uwagę ilość materiału wideo jaka dysponuje każe mi wnioskować, że jego życie małżeńskie polegało na bieganiu za swoją żoną z kamerą lub smartfonem i filmowaniem wszystkiego co się dało. Obecnie nie widzimy aby cokolwiek filmował, ale załóżmy że trauma wdowieństwa sprawiła, że stracił pasję do dokumentowania wszystkiego.

Cóż, samo oglądanie starych wideo to jeszcze nic takiego; otóż Lisa nagrała mężowi mnóstwo filmów do obejrzenia po jej śmierci, w których poucza go jak ma się zachowywać, np. że ma doceniać ludzi wokół siebie, że na pogrzebie ma płakać, ale potem ma się wziać w garść, i tak dalej. To jeden z najbardziej irytujących klisz we współczesnej kinematografii, od razu mi się przypomina parę innych dzieł popkultury, zepsutych tym właśnie motywem. Dzięki takim tanim sentymentalnym zabiegom, twórcy serialu robią ze zmarłej żony idealną świętą krowę.

Ojciec głównego bohatera, już mocno leciwy, cierpi na Aizheirmera i przebywa w domu opieki. Codzienne odwiedzanie ojca nalezy do codziennej rutyny Tony'ego; razem z nim odwiedza pielęgniarkę Emmę, która się nim opiekuje. Z czasem wykszałca się z tego wątek romansowy który nie wygląda bardzo wiarygodnie, ale cóż, większość scenarzystów nie radzi sobie z pisaniem przyjaźni więc wszystko staje się romansem bo to jest łatwiejsze.

Tony pracuje w darmowej lokalnej gazecie, gdzie zajmuje się opisywaniem lokalnych rozmaitości typu: hydraulik i ojciec rodziny identyfikuje się jako ośmioletnia dziewczynka albo starsza pani umie się porozumiewać z kotami. Za pensję z tego typu pracy stać go na ogromny piętrowy dom... tyle o realizmie. Tony pracuje między innymi ze swoim szwagrem Mattem, który ma raczej łagodne usposobienie i próbuje pomagać i przekonać do niezabijania się, choć to zadanie niekiedy niewdzięczne.

Wyszczególniłabym jeszcze postać Paula, psychiatry (choć może bardziej psychoterapeuty) do którego uczęszczają zarówno Tony jak i Matt, chyba najgorszy psychiatra na świecie - ludzie płacą mu krocie za sesje, a ten słucha jednym uchem, jego komentarze są wulgarne i obraźliwe, sam ma wyraźne zaburzenia. Często się słyszy o nieprzyjemnych sytuacjach między pacjentami a ich terapeutami, a ta postać to esencja tych wszystkich negatywnych doświadczeń, niczym Hukinol (skoncentrowany zapach potu ludzkiego do ostraszania dzików). Można powiedzieć, że bardziej wartościowe są rozmowy z Anne, przyjaciółką z cmentarza, również wdową.

W pierwszym sezonie, upraszczając, Tony jest nieprzyjemny dla prawie wszystkich wokoło, ogląda wideo ze swoją żoną, próbuje heroiny od znajomego narkomana, daje owemu narkomanowi tyle pieniędzy aby stać go było na popełnienie samobójstwa przez przedawkowanie, i koniec końców postanawia się trochę zmienić: być miłym dla dobrych ludzi w swoim otoczeniu, a wredność pozostawić dla tych którzy na nia zasługują.

W drugim sezonie zamiast narkotyków Tony popija alkohol, ogląda wideo z żoną, jest w miarę miły dla bliskich ludzi z otoczenia, Matt ma problemy małżeńskie, lokalna gazeta ma problemy finansowe, a chory na Aizheimera ojciec odchodzi na tamten świat. Jak na okruchy życia - trup ściele się gęsto.

Najlepszą rola została zagrana przez suczkę owczarka niemieckiego o imieniu Anti - wystąpiła jako Brandy, pies Tony'ego i jego główny powód do życia. Aż strach pomyśleć co będzie jak psa zabraknie.


Większość ludzi zapewne oceniłaby ten serial wyżej, w okolicach 8/10, bo poważny temat, depresja, i czarna komedia, i łamanie konwenansów społecznych, jaki ambitny serial. Odbieraliby serial bardziej na poziomie emocjonalnym. To nie był zły serial, miał błyskotliwe momenty, a ogólny obraz żałoby i stanów depresyjnych był stosunkowo trafny.


Moja ocena: 6,5/10

niedziela, 26 kwietnia 2020

gejowo (bank słówek)


耽美
yellow book, erotic literature
功 gōng - seme


菊花 Júhuā - chrysantemum

...

做爱

啪啪啪 pāpāpā

 春宵 - spring night, night of papapa

双修 - dual ultivation (papapa to increase powers?)

爆菊花 Bào júhuā - to have anal




勾栏 goulan, 青楼 qinglou, 窑子 yaozi - brothel




狗糧 gǒu liáng - dog food
绿茶婊 lǜchá biǎo - green tea bitch
milk tea bitch
black tea bitch
coffee bitch
狗血 gǒu xiě
黑粉 black powder fan

brzydkie słowa


他妈的 tā mā de -
操你媽 cào nǐ mā -
你媽 nǐ mā -
肏你祖宗十八代 cào nǐ zǔ zōng shí bā dài - 


我靠 kào - dupa


笨蛋 bèn dàn - fool, idiota
坏蛋 huài dàn -
傻瓜 shǎ guā -


傻逼 shǎ bī - stupid cunt
low逼 - loser


牛逼 niú bī - 
二逼 èrbī - 
贱货 jiàn huò - bitch, slut
 
 白眼狼 báiyǎn láng - white-eyed wolf (ungrateful person, especially a child)

piątek, 24 kwietnia 2020

teatry

Skoro już napisałam wpis operowy, dlaczego się ograniczać i nie zrobić podobnego także o teatach? Aczkolwiek taka rzecz, teatrów widziałam dużo więcej niż oper i może być trudno to uporządkować.

Dlatego na razie liczę gdzieś od marca 2020.


nagrania
"Biesy" Krzysztofa Jasińskiego (Teatr Stu)
"Othello" (Teatr Bagatela)
"Tlen" Iwana Wyrypajewa (Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku)

"Twelfth Night" by Shakespeare (National Theatre, England)
"Frankenstein" with Benedict Cumberbatch as the creature (National Theatre, England)
"Frankenstein" with Jonny Lee Miller as the creature (National Theatre, England)
"Anthony and Cleopatra (National Theatre, England)
"The Two Noble Kinsmen" (Shakespeare's Globe)
"A Midsummer Night's Dream" (Bridge Theatre)

Kiedyś pewna osoba z której zdaniem się liczę stwierdziła, że inteligentny człowiek powinien chodzić do teatru raz na miesiąc co najmniej. Coś w tym może być, ale często nie jestem w stanie osiągnąć tej zacnej normy. Normalnie teatry nie darmo.


środa, 22 kwietnia 2020

opera y operetka

Opera, opera... Co oko widziało to już nie odwidzi. Co moje to moje.
Co więc miałam przyjemność zobaczyć?
Zrobiło się tego wystarczająco dużo aby zrobić wpis porządkujący...


operetka "Zemsta Nietoperza" (Die Flerermaus) Straussa
na żywo, po ukraińsku, Opera Lwowska
Było pięknie ale nic nie zrozumiałam, więc muszę kiedyś coś z tym zrobić

opera "Madame Butterfly" Pucciniego
na żywo, po włosku z polskimi napisami, Teatr Wielki - Opera Narodowa


[...]

i nie na żywo, nagrania tylko...

opera "Carmen"Bizeta
po włosku, (Teatr Wielki - Opera Narodowa)

opera "Czarodziejska Góra" Pawła Mykietyna
po niemiecku z polskimi napisami, festiwal Malta

opera "La Traviata" Verdiego ***
po włosku z angielskimi namisami (Royal Opera House)

opera "Parsifal" Wagnera
po niemiecku z angielskimi napisami, Teatro Massimo

opera "Walkiria" Wagnera
po niemiecku z angielskimi napisami,Wiener Staatsoper

opera buffo "Wesele Figara'
po włosku z angielskimi napisami (Metropolitan Opera)

opera "Halka" Moniuszki
po polsku z polskimi napisami (Poznańska Opera)

opera "Turandot" Pucciniego
po włosku z angielskimi napisami(Gran Teatre del Liceu)

opera "Czarodziejski flet" Mozarta
po niemiecku z angielskimi napisami (La Monnaie)

sobota, 18 kwietnia 2020

idziemy na balety

Opery, teatry, balety! Dużo teraz tego jest. Na tyle dużo, że już nie polecam oglądać wszystkiego jak leci tylko dlatego, że jest za darmo, ale pora na selekcję. Ciężkie wyzwanie, ale konieczne. Bo człowiek jest ciekawy

Widziałam też, ze był jakis wernisaż online, ale nie ogarnęłam co i jak.
Byłam kiedyś na wernisażu na żywo, to pani pokazywała swoje obrazy i opowiadała o nich. Spodziewałabym się więc samotnej pani artystki co z kamerką chodzi, nagrywa siebie i swe obrazy i o nich opowiada. No ale nie?

Z wydarzeń to był Kwarantancon na Facebooku.
Miły koncept, przyjemny, lecz gdzie tu porównywać z prawdziwym konwentem, kiedy to strategicznie planuje się wycieczkę do innego miasta, transport, nocleg, kiedy człowiek to miasto zwiedza i gubi się, i znajduje się, ogląda rzeczy a wszystko zdaje się być takie ciekawe. Na konwenty chce zawsze jeździć jak się da, jako marzenia są najtrudniejsze do zrealizowania wyprawy na Nordcon nad morzem i Worldcon w USA. Łooo.


e-zwiedzenie Dworu Andrusa
E-zwiedzanie czegoś, przykuło to moją uwagę bo rzecz jasna byłam w Toruniu na konwencie, i budynek widziałam i do środka weszłam, nie zwiedzając go profesjonalnie tylko tak o.

Punktem charakterystycznym większości tych rzeczy był ograniczony czas transmisji. Biada ludziom którym internet źle chodzi z jakichkolwiek powodów...

O, koncert przykładowy widzę widzę...


balet Śpiąca królewna (Teatr Wielki - Opera Narodowa)

opera Carmen (Teatr Wielki - Opera Narodowa)
opera "Czarodziejska Góra" Pawła Mykietyna z festiwalu Malta
opera "La Traviata" (Royal Opera House) ***
opera "Parsifal" (Teatro Massimo)
opera "Wesele Figara" Mozarta (Metropolitan Opera)
opera "Walkiria" Wagnera (Wiener Staatsoper)
opera "Halka" Moniuszki (Opera Poznańska)
opera "Turandot" Pucciniego (Grand Teatre del Liceu)
opera "Czarodziejski flet" Mozarta (La Monnaie)


spektakl teatralny "Biesy" Krzysztofa Jasińskiego (Teatr Stu)
spektakl teatralny "Othello" (Teatr Bagatela)
spektakl teatralny "Tlen" Iwana Wyrypajewa (Nowy Teatr im. Witkacego w Słupsku)
"Twelfth Night" by Shakespeare (National Theatre, England)
"Frankenstein" with Benedict Cumberbatch as the creature (National Theatre, England)
"Frankenstein" with Jonny Lee Miller as the creature (National Theatre, England)
"Anthony and Cleopatra" (National Theatre, England)
"The Two Noble Kinsmen" (Shakespeare's Globe)
"A Midsummer Night's Dream" (Bridge Theatre)


musical "By Jeeves" Andrew Lloyd Webber (The Show Must Go On)

koncert Męskie Granie #wdomu Artur Rojek
koncert online Depeche Mode Party

płatny wykład online, Oskar Kaczmarek "Hashimoto - choroba tarczycy czy rozlegulowany układ odpornościowy", wersja standard 


czwartek, 16 kwietnia 2020

kryzys

Nie wiem, jak długo żyję to zawsze były czasy złe i niedobre i kryzysowe.

A teraz przyszło Wiadomo Co i prognozuje się że będzie jeszcze gorzej niż było!

Jak jedna osoba siedzi w domu, depresuje, nie pracuje to w skali świętej gospodarki nic się nie dzieje, niby, ale jak się masowo ludzi pozamyka, i zwolnienia, i bezrobocie, to nagle kryzys jest. Rzucają nam łaskawie nagrania z przedstawień teatralnych i oper, niby miło, normalnie to droga rozrywka i życie ponad stan. Ciekawe czy myślą sobie, że rzucają perły przed pospólstwo... Najlepiej jest kiedy transmisja danego dzieła kultury zbiega się z internetem który działa sobie jak chce.

Pytania:
- co będzie z moim grouponem który kupiłam w najgorszym możliwym czasie?
- co z moim biletem do teatru?
- czy miasto zwróci mi za niewykorzystany miesięczny? niee, nie oddadzą
- co z moją edukacją i rzeczami które zostawiłam w internacie? jak to będzie?
- i co dalej?
Tego się dowiemy w następnym odcinku. Kiedyś.

Tymczasem.

Co można by zrobić pożytecznego (ale ja nie robię tego akurat)
- pobawić się w jakąś terapię 4 szklanek
- rozpuszczanie kamieni
- albo odrobaczanie
- albo coś tego typu
Rzeczy zdrowotne, dużo picia i jedzenie specyficznych rzeczy, i związane z tym sensacje pokarmowe, i toaleta na żądanie. Takie rzeczy tylko teraz.
- ogarnąć tik tok jak Duda (nie, tego zrobię)
- nauczyć się streamować z twitchem i chyba OBS Studio... ale nie! bo to wymaga dobrego internetu


Jeśli coś się rozwinie, to będą to usługi online. Były i były, ale miały swoją ograniczoną grupę bardziej technicznie nastawionych odbiorców. Nie jestem programistą, ale zawsze uważałam, że jako tako ogarniam komputery.

Zatem, co odkryłam w dziedzicie technologicznej i nie tylko?
- wyrabianie dowodu online (w trakcie)
- Empik Premium (dawali to wzięłam, okazało się, że nie ma tam nic co mnie interesuje)
- Allegro Smart (zawsze wolałam nie kombinować z allegro, ale dali to jest)
- Aliexpress
- aplikacja KFC
- darmowy miesiąc na platformie streamingowej Amazon Prime (rzućcie wszystko i obejrzyjcie "Kleszcza"!)
- HBO Go - wersja polska, 7 dni próbnych; trzeba zainstalować Silverlight Microsoft
- Crunchyroll, darmowe 14 dni
- CDA premium, darmowe 14 dni
- Youtube Premium
- Spotify Premium
- Netflix
- kawa dalgona (taka moda spożywcza)
- ciąg dalszy nastąpi...?


Tymczasem co, maska dusi, rząd dziwuje, lud memuje.

niedziela, 12 stycznia 2020

current stuff 2020



Filmy
Artemis Fowl
Birds of Prey (And the Fantabulous Emancipation of One Harley Quinn)
Borat Subsequent Moviefilm
Death on the Nile
Dolittle
Extraction
Fantasy Island
Hamilton
Mulan
Project Power
Tenet
The New Mutans
The Old Guard
The Witches
To All the Boys 2
Wonder Woman 1984
无双花木兰 (Matchless Mulan)
乱魄 (Fatal Journey)




Onward
Over the Moon
Scoob!
Sonic the Hedgehog  
Soul
The Croods 2
The Willoughbys
Trolls 2 World Tour

Seriale
After Life 2nd Season
Doctor Who Season 12th
Picard 
Ragnarok 1st Season
The Mandalorian 2nd Season


Anime[...]
Haikyuu Riku vs. Kuu (Winter 2019)
Haikyuu 4th Season (Winter 2020)
Saezuru Tori wa Habatakanai
Sekaiichi Hatsukoi: Propose-hen 
Given Movie 
Otome Game no Hametsu Flag shika Nai Akuyaku Reijou ni Tensei shiteshimatta...
Kyojinzoku no Hanayome

Haikyuu, second half of 4th Season

Shingeki no Kyojin: The Final Season 
Saezuru Tori wa Habatakanai: The Clouds Gather



Książki
Andrzej Pilipiuk - Przyjaciel człowieka 
Janina Bąk - Statystycznie rzecz biorąc
[...]

Oscary 2020


1917 - 10/10
Ford v Ferrari (Le Mans '66) - 8/10
Jojo Rabbit -7/10
Joker - 10/10
Little Women - 7/10
Marriage Story 7/10
Once Upon a Time... in Hollywood - 7/10
The Irishman 5/10
(Parasite) - 8/10


Piszę z opóźnieniem dość sporym, ale tak się złożyło. Tegoroczne Oscary były dość udane pod względem filmowym, nie cierpiałam strasznie zmuszają się do oglądania li i jedynie z poczucia obowiązku. Historycznym momentem było zwycięstwo "Pasożyta", nie spodziewałam się. Dobry to był film choć nieprzyjemny. Człowiek jako pasożyt. Umysł reżysera wiedzie widza w nieoczekiwanych kierunkach, co jest trudne w obecnych czasach kiedy wszystko już było. Scena z wifi szczególnie odznaczy się ludziom w pamięci. Teraz należy się tylko bać nadciągającego serialu HBO, zangielszczonego i wydłużonego... choć może nie trzeba się bać? Czemu ja muszę być z góry taką pesymistką.

1917 - na Oscarach często widzimy filmy wojenne. II wojna, wielka wojna. Teraz jednak dla odmiany będzie to film o I wojnie światowej. I choć były całe tony filmów o tej tematyce, jest on wart obejrzenia, bo z artystycznego punktu widzenia to jest cudeńko. Sposób prowadzenia kamery, determinacja i uczucie zrezygnowania tudzież bezsensu. I bardzo piękna piosenka.

Joker - film niesuperbohaterski, film społeczny. Dużo hałasu o nic w mediach, co tylko podsyciło zainteresowanie filmem. Może to była celowa kampania reklamowa? Koniec końców jest to smutny film o smutnym człowieku co smutne życie miał. I w tym smutku jest pewne piękno.

Małe kobietki - dystrybucja tego filmu jakaś marna była, jako jedyny obejrzałam go sporo po rozdaniu nagród. Myślałam, że będzie przereklamowany, ale nawet nie. Warunek: trzeba dobrze znać książkę. Eksperymentalna nielineara narracja może zakręcić w głowie. Ponadto warto poczytać o historii powstawania powieści, bo niektóre wątki które nie miały sensu w ksiażce wzięły się z mieszania się wydawcy w proces twórczy. Taki film to feminizm w najlepszym tego słowa znaczeniu.

Trochę skłamałam z tym brakiem męczenia się. "Irlandczyk" był źródłem wielkich cierpień: oglądany po kawałku bo całości nie dało się zdzierźyć za jednym razem.


*
A Beautiful Day in the Neighbourhood - 6/10
Ad Astra - 6/10
Avengers: Endgame - 10/10
Bombshell (Gorący temat) - 6/10
Boże Ciało - 8/10
Dcera (Córka) -5/10
Dolor y gloria - 8/10
Frozen II - 8/10
Hair Love 7/10
Harriet -7/10
Honeyland (Kraina miodu) -
How to Train Your Dragon: The Hidden World - 6/10 '
J'ai perdu mon corps (Zgubiłam swoje ciało) - 3/10
Judy - 6/10
Klaus - 7/10
Kitbull - 8/10
Knives Out -7/10
Les Misérables (Nędznicy) -?
Maleficent: Mistresss of Evil - 5/10
Mémorable - 6/10
Missing Link (Praziomek) - 7/10
Richard Jewell -
Rocketman - 7/10
Star Wars: The Rise of Skywalker - 7/10
The Lighthouse - 7/10
The Lion King - 5/10
The Two Popes - 7/10
Toy Story 4 - 7/10

https://www.filmweb.pl/video/Movie+si%C4%99/Oceniamy+nominacje+do+Oscar%C3%B3w+2020-52720

Honest Trailers | The Oscars (2020)
The Avengers - Best Picture Summary 2020